Roślina ta kojarzy mi się przede wszystkim z 2 rzeczami: pierogami z serem i miętą, które są specjalnością mojej mamy oraz “brzuch cię boli? może zaparzyć miętki?”. Tak na prawdę mięta ma bardzo dużo zastosowań, tylko trzeba je odkryć:) Postaram się niedługo wrzucić na bloga jakiś przepis.
Roślinę tą wyróżnia silny, charakterystyczny, odświeżający zapach. Z tego względu znajduje zastosowanie jako składnik gum, past do zębów, cukierków, a nawet lodów. Ale to wszystko wiecie. Warto wspomnieć, że mięta pieprzowa używana jest również do przyprawiania jagnięciny, sałatek, sosów oraz jako dodatek do mojito. Mięta świetnie nadaje się do suszenia.
Jako roślina lecznicza sprawdza się jako środek poprawiający trawienie, ponoć korzystnie wpływa na wątrobę i drogi żółciowe, wykazuje właściwości przeciwbakteryjne oraz uspokajające. Stosowana jest również w formie inhalacji w nieżytach górnych dróg oddechowych.
Kilka zdjęć z mojej sporej hodowli mięty:
1 Komentarz
annaz · 26 maja 2013 o 19:12
Też mam taką miętę w ogródku i suszę ją na zimę. Dodaję do pierogów, kompotów i robię napar lub herbatkę.