Harissa jest to tunezyjska pasta chili, która może służyć zarówno jako marynata do mięsa jak i dip. Pasuje m.in do dań z grilla jak i ryb. Można ją przechowywać nawet do 3 tygodni w lodówce lub długi czas zapasteryzowaną w słoikach. Postaram się w najbliższym czasie wrzucić jakiś przepis z nią w roli głównej.
Czas przygotowania: ok 40 min.
Składniki:
6 dużych papryk, pokrojonych na pół, bez gniazd nasiennych
8 papryczek chili (zależy jak bardzo ostre posiadacie), bez nasion
5 łyżeczki kminu rzymskiego
3 łyżki nasion kolendry
3 łyżeczki kminku
8 ząbków czosnku, obranych i zmiażdżonych
pół łyżki miodu
3-4 łyżki czerwonego octu winnego
2 łyżeczki słodkiej papryki w proszku
20 świeżych listków mięty
ok. 20 łyżek oliwy z oliwek extra vergin
sól, pieprz
Jak przyrządzić:
Papryki kładziemy na blachę skórką do góry i pieczemy w piekarniku w 250 stopniach aż skórka sczernieje i zacznie odchodzić (ok 15 min). Wyjmujemy paprykę, obieramy i wyrzucamy skórkę. Kmin, kminek i kolendrę podsmażamy na patelni aż zaczną uwalniać aromaty (ok 1-2 min).
Teraz wszystkie składniki wrzucamy do miksera, rozdrabniamy i doprawiamy do smaku, co od razu mówię, że nie jest łatwe. Powodzenia 🙂
2 Komentarze
OlaWA · 9 sierpnia 2013 o 21:25
Korzystam z harissy w proszku, ale nie miałam jeszcze okazji próbować pasty. Chyba zrobię parę słoiczków na zimę, lepsze to niż zakup gotowej 🙂
filipion · 10 sierpnia 2013 o 13:16
Nawet nie wiedziałem, że jest coś takiego jak harissa w proszku 🙂 pewnie dostępna w jakimś sklepie kuchnie świata, bo w supermarketach nie ma