Omułki (mule) w białym winie
Będąc nad morzem nie można przeoczyć możliwości skosztowania małży. Omułki, zwane czasem mulami, są jednymi z bardziej popularnych. Zawdzięczają to głównie łatwej hodowli. Prawie wszystkie pochodzą z gospodarstw rybackich, chociaż oczywiście też są poławiane dzikie sztuki. Do hodowli małży doskonale nadają się ciepłe zatoki, często są to ujścia rzek. Jednym z takich miejsc, w których byłem, jest ujście rzeki Krka do Adriatyku w pobliży Szybenika.
Omułki muszą być żywe przed gotowaniem, bo tylko to zapewnia ich świeżość. Dlatego muszle powinny być zamknięte. Jeżeli nie są, to należy je bezwzględnie wyrzucić. Obecność martwej sztuki w paczcie nie znaczy, że sprzedawca nas oszukał, po prostu nie każda małża przeżywa transport.
Najprostszym sposobem przygotowania omułków jest ich ugotowanie w białym winie z dodatkiem odrobiny masła. Wyśmienicie smakują pokropione świeżym sokiem z cytryny. Ich jedzenie to też niezła zabawa. Zwykle nie używa się do tego sztućców tylko szczypce zrobione z jednej wyjedzonej wcześniej muszli.
Teraz już wiem jak to smakuje.
0 Komentarzy