Rekin – czy można go zjeść?
W Morzu Bałtyckim nie ma rekinów, ale już w całkiem niedalekim Morzu Północnym można na nie napotkać.
Komentarz: Jak donosi jeden z czytelników Smakowyj się myli. Otóż w Bałtyku rzeczywiście żyją rekiny (3 gatunki) choć nie są aż tak często spotykane. 
Oczywiście nie są to wielkie żarłacze znane z filmów, ale ich mniejsi kuzyni. Rekin, który ląduje na talerzu w Polsce, to przeważnie koleń pospolity. Niestety jest to gatunek narażony na wyginięcie, stąd jego połów jest ograniczony. Rekina można kupić w dużych marketach lub w dobrych sklepach rybnych, zwykle w postaci filetów, znacznie rzadziej w postaci całej ryby.  Mięso jest białe, zwarte i gąbczaste. Nie przypomina typowej ryby, która łatwo łamie się na małe kawałeczki.
Koleń dorasta do 2 metrów i osiąga do 10 kg wagi. Jak na rybę do oprawienia w domu jest duży, choć to nie rozmiar stanowi problem tylko bardzo twarda skóra (rekiny nie mają łusek), wiec bez bardzo ostrego noża możemy zapomnieć o filetowaniu.

rekin czy mozna go zjesc

Rekin w postaci gotowych filetów może być przyrządzany jak każda inna ryba. Na początek proponuję degustację smażonej ryby przyprawionej tylko solą i pieprzem. Pozwala to poznać ten subtelny rekini smak. Najbardziej wyjątkowa jest jednak konsystencja, bardzo gąbczasta w porównaniu z innymi rybami. Następnie można pokusić się na przygotowanie innych rybnych dań na bazie rekina, na przykład zupy rybnej. Tu na prawdę nie ma ograniczeń.
Teraz już wiem jak to smakuje.
Kategorie: Ciekawostki

2 Komentarze

Tupac · 9 stycznia 2021 o 21:50

Otóż w Bałtyku żyją rekiny. Przynajmniej trzy gatunki. Radzę się douczyć.

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *